O nas
Crazy Party - jak to się zaczęło? Troszeczkę historii...
Witam wszystkich odwiedzających naszą stronę. Skoro tu zajrzeliście chciałem przybliżyć Wam trochę naszej historii, czyli jak pasja która zaczęła się wiele lat temu, przerodziła się w sposób na życie. Wszystko zaczęło się w latach '80 gdy jako mały chłopiec założyciel Crazy Party - Kamil M. często odwiedzał Niemcy, a dokładnie Monachium. W tamtych czasach mieszkała tam jego ciocia, której partner prowadził firmę „Muhlbauer discoservice” która zajmowała się podobną działalnością, czyli organizowaniem i obsługą techniczną imprez rozrywkowych, dyskotek, eventów, zapewnianiem Djów, artystów i różnych atrakcji na imprezy
I tak, jako że od najmłodszych lat wielokrotnie odwiedzał swoją ciocie, bardzo często przy okazji był zabierany zarówno na instalacje sprzętu jak i często uczestniczył w imprezach ( jako 5-6 latek!), przyglądał się jak wszystko wygląda „od kuchni”, zawsze był ciekawski wszędzie zaglądał, wszystkiego musiał dotknąć, z czego niekoniecznie był zadowolony „wujek Nick”. Zawsze podobały mu się kolorowe światła, efekty, głośna muzyka i wszystko co było z tym związane.
Prawdpodobnie właśnie wtedy został zarażony miłością do imprez:)
Jednak nie wszystko co dobre trwa wiecznie:( nagle ciocia wyprowadziła się do słonecznej Italii...
W międzyczasie cały czas Kamil miał kontakt z muzyką. Skończył szkołe muzyczną 1 st, ale muzyka poważna nie była tym co sprawiało mu przyjemność. Ciągnęło go w innym kierunku... Udało mu sie nabyć syntezator przy którym spędzał długie godziny, tworzył też muzykę w prostych programach które dopiero zaczynały „raczkować”, śledził też zagraniczne teledyski, kolekcjonował płyty...
I tutaj niespodziewanie znowu znowu zbieg okoliczności sprawił że dostał kolejną szansę aby mieć kontakt ze sprzętem i muzyką. Krewni postanowili otworzyć restauracje z dyskoteką w rodzinnym mieście. Tak więc zostało zakupione nagłośnienie , odtwarzacze cd, proste i jakże ciężko dostępne w tamtych czasach oświetlenie z myślą że będą grały w lokalu. Jednak ostatecznie plany się zmieniły - zamiast restauracji powstał sklep odzieżowy, tak wiec sprzęt okazał się niepotrzebny, ale nie ma tego złego:) Kamil jako 15 latek mógł się nim zaopiekować
No i zaczęło się chyba tak jak w przypadku większości Djów, czyli od małych dyskotek w szkołach, okolicznych salach, na prywatnych imprezach. Nagłośnienie było całkiem dobre , zaczęły się poszukiwania własnego oświetlenia, profesjonalne było drogie i ciężko dostępne. Trudno sobie wyobrazić jaka była radość z pierwszych zakupionych efektów świetlnych, były to super flower i fx 2 firmy discotech:)
Następnie było kilka kolejnych inwestycji , aż uzbierało się całkiem pokaźne zaplecze. Były to lata 1996-2000. Imprezy w różnych lokalach, dla znajomych , urodziny, dyskoteki w szkołach, jak również na okolicznych „zabawach” były na porządku dziennym. Raz było lepiej raz gorzej, ale cały czas było się „w branży”
Przełomem był rok 2006, w którym to jak większość młodych ludzi Kamil chciał mieć swoją "Prawdziwą firmę" - tak powstało Dance Agency, które zajmowało się oprawą muzyczną i techniczną wszelkich imprez. A było ich naprawdę dużo . Doskonale pamiętamy też pierwsze wesele, a było to w roku 2007r. Wyszło całkiem fajnie, goście byli zadowoleni więc było jasne w jakim kierunku podążać .
Później już wszystko potoczyło się z górki, wiadomo było co robić dalej, kolejne inwestycje, śledzenie nowinek technicznych, poszukiwanie coraz to nowych atrakcji, zabaw. Kamil nawiązał też współpracę ze świetnym ,DJ-em wodzirejem z wieloletnim stażem, prezenterem radiowym, mającym na koncie setki imprez, który stał się jego „nauczycielem” Tak więc jeździł, obserwował i sporo się od niego nauczył. W tamtym okresie zdobył też wiele kontaktów w branży muzycznej
Były imprezy w clubach, hotelach i lokalach, dla firm, instytucji i osób prywatnych, zajmowaliśmy się oprawą muzyczną i techniczną dla naprawdę różnych ludzi przez co zdobyliśmy kolejne cenne doświadczenia.
W międzyczasie nazwa Dance Agency została zmieniona na Crazy Party, gdyż jest weselsza i kojarzy się z fajną, szaloną zabawą. Tak więc początek Crazy Party pod obecną nazwą to rok 2008.
Przez cały ten czas zdobywaliśmy kolejne doświadczenia . Śmiało możemy stwierdzić, że po tylu latach nie boimy się żadnych wyzwań i damy sobie radę z oprawą muzyczna praktycznie każdego wydarzenia.
Dodatkowo naszą kolejną pasją oprócz muzyki stało się oświetlenie, dekoracje światłem, efekty sceniczne i inne atrakcje na imprezy.
Cały czas się uczymy, inwestujemy i staramy się aby każde wydarzenie z naszym udziałem było wyjątkowe i niepowtarzalne. Do oprawy świetlnej dołączyły tez efekty sceniczne i multimedia które podkreślają wyjątkowe , niepowtarzalne momenty i sprawiają że impreza zmienia się w show i pozostaje w pamięci na długi czas.
Dodatkowo od 12 lat stale zajmujemy się oprawą muzyczną największych eventów i gal boksu zawodowego i mma w naszym kraju. Gościliśmy w dziesiątkach hoteli, aren i hal sportowych w całej Polsce, a imprezy były emitowane przez wiele stacji telewizyjnych m.in. tvp1, canal+,Polsat. Finałem tego było powierzenie nam oprawy muzycznej cyklu topowych gal boksu zawodowego Polsat Boxing Night, gdzie włodarze stacji obdarzyli nas całkowitym zaufaniem jeżeli chodzi o oprawę muzyczną serii tych eventów. Tak więc jesteśmy też godni zaufania:)
Na koniec chcieliśmy Was zapewnić że Crazy Party, nigdy nie spoczywa na laurach, cały czas staramy się zaskakiwać gości , bez względu na wielkość, charakter czy budżet imprezy.
Możemy śmiało powiedzieć, że imprezy z naszym udziałem które odbędą się w przyszłości będą jeszcze ciekawsze, fajniejsze i lepiej przygotowane, gdyż cały czas uczymy się i rozwijamy.
Tak jest gdy pasja z dzieciństwa nigdy nie mija, staje się pracą, daje dużo radości i satysfakcji. A widok zadowolonych, szczęśliwych uczestników imprez z naszym udziałem jest bezcenny. Dziękujemy bardzo wszystkim którzy poświęcili kilka minut na przeczytanie tych kilku informacji, życzymy wszystkiego dobrego i do zobaczenia na imprezach:)